Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Niespełna pół roku cieszył się prawem jazdy

Niespełna pół roku cieszył się swoim prawem jazdy pewien 18-latek, który na drodze publicznej świadomie wprowadzał swoje auto w poślizg. Niestety, sytuacja wyślizgnęła się spod kontroli. Młody mężczyzna nie opanował kierowanego przez siebie osobowego bmw, wpadł w poślizg i ostatecznie zatrzymał się na słupie oświetleniowym. O tym, na jak długo straci on swoje prawo jazdy zdecyduje sąd.

Dziś (04.08.2020) kilka minut po północy, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie pracowali na miejscu zdarzenia drogowego do którego doszło w pobliżu skrzyżowania ulicy Krasickiego z ul. Barcza. Wstępnie, zgłoszenie dotyczyło auta, które uderzyło w słup oświetleniowy, lecz podczas wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia na wierzch wyszły zupełnie inne okoliczności niż początkowo się spodziewano. Okazało się, że powodem tej sytuacji było nieodpowiednie zachowanie siedzącego za kierownicą osobowego bmw 18-latka.

Rozsądek podpowiada, że młody kierowca, który zdobywa doświadczenie za „kółkiem” powinien jeździć ostrożnie i do osiągów swojego auta podchodzić z pokorą. 18-latek, który prawo jazdy odebrał na początku marca nie jest wzorem do naśladowania. Młody mężczyzna, jadąc swoim bmw przecenił własne umiejętności w chwili, gdy świadomie wprowadzał pojazd w poślizg. Umiejętności skończyły się w momencie, gdy trzeba było bezpiecznie wyprowadzić auto z poślizgu. Brawura i nieodpowiedzialność ostatecznie skończyły się na słupie oświetleniowym a skutkiem takiego zachowania było rozbite auto i pożegnanie się z uprawnieniami do kierowania.

Opis filmu: brawura za kierownicą

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 17.57 MB)

Interweniujący policjanci nie mieli najmniejszych wątpliwości co do tego, że 18-latek podróżujący z dwójką znajomych w rażący sposób naruszył zasady bezpieczeństwa na drodze. Na szczęście żadna z osób jadąca osobowym bmw nie odniosła poważniejszych obrażeń, choć skutki zachowania 18-latka mogłyby doprowadzić do tragedii. Mężczyzna już stracił swoje prawo jazdy, którymi cieszył się niespełna pół roku. O tym, kiedy będzie mógł ponownie usiąść za kierownicą zdecyduje sąd.

(rp, rj)

Powrót na górę strony