Nie dała się oszukać fałszywej bratanicy
75-letnia mieszkanka Olsztyna nie dała się zwieść metodom oszustów, którzy podając się za bratanicę, usiłowali wyłudzić pieniądze w kwocie 60 tysięcy złotych. Kobieta skontaktowała się ze swoją prawdziwą bratanicą oraz członkiem rodziny. Okazało się, że ta wcale nie uległa wypadkowi i nie zwracała się do niej z prośbą o wpłacenie kaucji. Przestępstwo oszustwa zagrożone jest karą do 8 lat więzienia.
W miniony wtorek (07.11.2023 r.) do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wpłynęło zawiadomienie o usiłowaniu oszustwa, do jakiego doszło chwilę wcześniej. Jak ustalono, na telefon stacjonarny 75-latki zadzwoniła kobieta podająca się za jej bratanicę. Mieszkanka Olsztyna otrzymała informację o tym, że została ona zatrzymana za spowodowanie rzekomego wypadku drogowego, w którym ucierpiała ciężarna kobieta i miała przekazać 60.000 złotych na rzekomą opłatę kaucji. Mimo, że rozmówca polecił, aby nie kontaktować się z bliskimi w tej sprawie – kobieta zapobiegła utracie pieniędzy, dzwoniąc do swojej bratanicy i członka rodziny. Okazało się, że prawdziwa bratanica wcale nie potrzebuje takiej pomocy. Dzięki wiedzy na temat działania oszustów i zdrowemu rozsądkowi 75-letnia mieszkanka Olsztyna nie straciła swoich oszczędności.
Policja przypomina, aby zachować szczególną ostrożność przy tego rodzaju zdarzeniach. Oszustwa metodą „na kuzynkę”, czy właśnie ,,na bratanicę” są często wykorzystywane przez przestępców w celu szybkiego wzbogacenia się na cudzej naiwności. Najbardziej narażone na tego typu zdarzenia są osoby starsze. Pamiętajmy, aby w takich przypadkach zachowywać czujność i w miarę możliwości sprawdzać, czy rozmawiamy z właściwą osobą. W tym przypadku udało się zapobiec utracie środków.
(p.ż)