Aktualności

Nie daj się oszustom

„Na BLIKa”, „na pracownika banku”, klikając w przysłany link, instalując aplikację- oszuści wciąż wymyślają nowe sposoby, by przejąć nasze oszczędności. Apelujemy o ostrożność i przedstawiamy kilka przykładów oszustwa zgłaszanych nam w ostatnim czasie.

 

  • wiadomość z prośbą o opłacenie zamówienia za pomocą BLIKa
    Wiadomość od oszusta

 

„Hej, opłacisz moje zamówienie? Zablokowali mi konto”


Jedną z metod wyłudzania pieniędzy przez oszustów jest metoda tzw. "Na BLIKa". Przestępca po włamaniu się na konto wybranej osoby na portalu społecznościowym, wysyła komunikatorem do jej znajomych informację z prośbą o pożyczenie pieniędzy, tłumacząc się nagłą potrzebą uiszczenia opłaty. Następnie oszuści proszą swoją ofiarę o podanie kodu BLIK, dzięki któremu wypłacają pieniądze z bankomatu lub opłacą zamówienie. Niczego nieświadoma ofiara jest przekonana, że pomogła swojemu znajomemu. Niestety, straciła w ten sposób pieniądze.


„Kupiłem Twój przedmiot. Wejdź w link, żeby otrzymać pieniądze”


Wydawać by się mogło, że ofiarą oszustów na portalach sprzedażowych padają głównie kupujący. Nic bardziej mylnego! Przestępcy wysyłają wiadomość (najczęściej za pomocą komunikatora) do osoby sprzedającej. Piszą, że są zainteresowani kupnem wystawionego przedmiotu i że właśnie opłacili zamówienie. Sprzedający musi tylko wejść w przysłany link i potwierdzić transakcję, by otrzymać pieniądze na konto. Po wejściu w link często pojawia się fałszywa strona, łudząco podobna do bankowości internetowej lub portalu sprzedażowego, na którym wystawiony był przedmiot. Okazuje się, że aby otrzymać pieniądze za towar, należy podać numer karty i inne dane do logowania. W ten właśnie sposób oszust zdobywa dostęp do naszego konta i przejmuje nasze pieniądze.


„Dzień dobry. Dzwonię z infolinii banku”


Metoda „na pracownika banku” ma na celu przejęcie dostępu do konta bankowego oraz zgromadzonych na nim środków. Jak to wygląda w praktyce? Oszust dzwoni do ofiary, podając się za konsultanta bankowego. Rozmowa nie wzbudza wątpliwości ofiary, bo przestępca podszywa się pod numer prawdziwej infolinii bankowej. Informuje ofiarę o niepokojących transakcjach na jej koncie. Aby zapobiec utracie pieniędzy „konsultant” poleca zainstalowanie aplikacji, która pozwoli mu na sprawne i szybkie działania na koncie rozmówcy. Nieświadoma podstępu ofiara wykonuje polecenia, instaluje aplikację i loguje się na swoim koncie. W ten właśnie sposób oszust uzyskuje do niego dostęp i może wykonywać różne transakcje. Często zdarza się również, że po przejęciu dostępu do konta sprawca zaciąga tzw. szybki kredyt.

Przypominamy, że takich sytuacji można uniknąć, wystarczy, że będziemy stosować kilka ważnych zasad: - należy stosować dwuetapowe uwierzytelnianie swoich kont społecznościowych. Wówczas o wiele trudniej przejąć nasze konto – zalogowanie się wymaga potwierdzenia SMS; - zawsze warto potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez internetowe komunikatory – najlepiej zadzwonić do takiej osoby; - pamiętajmy, aby sprawdzać dane transakcji przed jej potwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej (przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji na naszym telefonie); - trzeba chronić swój telefon oraz szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku

 

 

ab/kh

Powrót na górę strony