Olsztyn: Policyjni wodniacy pomogli kajakarzom, których zaskoczyła pogoda
Pogoda zaskoczyła 32-letniego mieszkańca Szczecina, który z trójką dzieci pływał kajakami po jeziorze Dadaj. Nagły silny wiatr i padający deszcz uniemożliwiły im powrót na brzeg. Na szczęście z pomocą dopłynęli do nich policyjni wodniacy, wciągnęli wystraszone i zmęczone dzieci wraz z opiekunem na policyjną łódź i wspólnie z nimi dopłynęli do brzegu.
Pogoda zaskoczyła 32-letniego mieszkańca Szczecina, który z trójką dzieci pływał kajakami po jeziorze Dadaj. Nagły silny wiatr i padający deszcz uniemożliwiły im powrót na brzeg. Na szczęście z pomocą dopłynęli do nich policyjni wodniacy, wciągnęli wystraszone i zmęczone dzieci wraz z opiekunem na policyjną łódź i wspólnie z nimi dopłynęli do brzegu.
Wczoraj około godziny 19:00 na jeziorze Dadaj, w czasie gdy na jeziorze przebywali turyści, nagle załamała się pogoda - zaczął wiać silny wiatr i padać deszcz.
Z uwagi na trudne warunki, patrol policyjnych wodniaków podpłynął do kajakarzy, sprawdzić czy nie potrzebują pomocy. Jak przyznali sami turyści, pomoc przyszła w odpowiednim momencie, ponieważ nie byli oni w stanie sami dopłynąć do brzegu. Zadania nie ułatwiał im fakt, że w dwóch kajakach znajdowało się troje dzieci: jedno sześcioletnie i dwójka siedmioletnich.
32-letni mieszkaniec Szczecina z wystraszonymi i zmęczonymi dziećmi trafili na policyjną łódź, dzięki której dopłynęli bezpiecznie do brzegu w okolice ośrodka, w którym byli zakwaterowani.