Aktualności

Katastrofa w ruchu lądowym – wspólne ćwiczenia policjantów i strażaków

W zdarzeniu brały udział 4 pojazdy, poszkodowanych zostało 12 osób, kilka z nich mogło wpaść do rzeki. Z ciężarówki wypadły pojemniki z toksycznymi chemikaliami. Widać gęsty dym. Tak przygotowaną inscenizację katastrofy drogowej zastali policjanci i strażacy, którzy wzięli udział we wspólnych ćwiczeniach dowódczo-sztabowych zorganizowanych w okolicy miejscowości Brąswałd w gminie Dywity.

Jest wtorek (15.04.2025 r.) rano, w budynku Posterunku Policji w Dywitach – jak co dzień – na odprawę stawili się policjanci gotowi do służby. Wśród nich dzielnicowi, wodniacy, funkcjonariusze ruchu drogowego i kryminalni. Za kilkanaście minut mają dostać zgłoszenie o tym, że na moście nad rzeką Łyną w okolicy Brąswałdu doszło do poważnego zdarzenia drogowego. Na miejscu mają przekonać się o skali zdarzenia.

Wreszcie, chwilę po godzinie 10:00, jest sygnał. Pierwsi na miejscu są dzielnicowi, przyjeżdżają niemal równo z pierwszym zastępem strażaków. W pierwszej kolejności trzeba ratować życie poszkodowanych, równocześnie ocenić sytuację. Przed mostem samochód osobowy przegnieciony przez cysternę, wewnątrz ludzie, prawdopodobnie dwie osoby nie przeżyły. Przy barierach skuter, jego kierowca w dole wąwozu przy rzece, twierdzi, że nie jechał sam, nie wie gdzie są jego towarzysze. Za mostem ciężarówka, wokół porozrzucane pojemniki oznaczone jako niebezpieczne chemikalia. Szybka relacja złożona dyżurnemu, organizowane są policyjne siły i środki, na miejsce jedzie I Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie, Komendant Komisariatu w Dobrym Mieście i dowódca działań. Po kilku minutach są już wodniacy na quadach, kolejno dołączają policjanci ruchu drogowego i kolejni dzielnicowi, jest służba kryminalna. Miejsce katastrofy jest zabezpieczone, trzeba wyznaczyć objazdy i pokierować ruchem na drogach.

Poszkodowani są wydobywani z pojazdów, badani i zabierani do karetek, nurkowie sprawdzają czy w nurcie rzeki są jacyś ludzie, policjanci pieszo i quadami przeszukują linię brzegową. W wodzie jest jeszcze dwóch poszkodowanych, trwa akcja reanimacyjna, po niej ewakuacja z wysokiego wąwozu.

Strażacy w przeciwchemicznych kombinezonach neutralizują zagrożenie, gdy jest już bezpiecznie policyjni specjaliści od wypadków drogowych rozpoczynają czynności procesowe, wykorzystują tachimetr – specjalne urządzenie geodezyjne do wykonywania pomiarów, zebrane dane trafiają od razu do komputera.

Ślady zebrane, pomiary wprowadzone do systemu, można przekazać miejsce zdarzenia strażakom, którzy ciężkim sprzętem usuwają pojazdy blokujące drogę i pobocza.

We wspólnych ćwiczeniach udział wzięli policjanci z Dywit, Dobrego Miasta i Olsztyna, współdziałali ze strażakami ochotnikami i Komend Państwowej Straży Pożarnej z garnizonu warmińsko-mazurskiego.

 

jw

 

Powrót na górę strony