Miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Spowodował kolizję… z radiowozem
Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał kierujący, który na ulicach Stawigudy nie ustąpił pierwszeństwa nieoznakowanemu radiowozowi, spowodował kolizję i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Pojazdem służbowym jechała dwójka dzielnicowych. Mundurowi ruszyli w pościg za sprawcą kolizji, a ten w czasie ucieczki najechał jeszcze na drzewo, ogrodzenie posesji i inne zaparkowane auto. W swoim pojeździe wiózł jeszcze dwójkę pasażerów.
W niedzielę (15.06.2025 r.) wieczorem ulice Stawigudy patrolowali dwaj dzielnicowi z miejscowego posterunku. Poruszali się nieoznakowanym radiowozem. Na jednym ze skrzyżowań kierujący oplem nie zastosował się do obowiązku ustąpienia pierwszeństwa jadącym mundurowym i uderzył w ich pojazd. Zamiast się zatrzymać, pojechał dalej. Policjanci zawrócili i ruszyli za sprawcą kolizji. Ten po drodze odbił się jeszcze od przydrożnego drzewa, zahaczył o ogrodzenie posesji i uderzył w zaparkowany przy drodze samochód. Próbował jeszcze manewrować i odjechać, ale został zatrzymany przez dzielnicowych. Okazało się, że w swoim oplu wiózł dwójkę pasażerów. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany 55-latek miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu, funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowanie serii kolizji mężczyzna odpowie przed sądem.
jw