Wodniacy w służbie przez cały rok. Tu nie ma sezonu na odpoczynek
Lato już za nami i na plażach można spotkać co najwyżej spacerowiczów lub miłośników morsowania. Nie oznacza to bynajmniej, że olsztyńscy wodniacy mają czas na odpoczynek. Mundurowi przesiedli się z łodzi w samochody terenowe i nadal patrolują okolice jezior i położone w ich okolicach lasy. W tym tygodniu interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym nastolatki, która wskoczyła do jeziora Ukiel.
Służba olsztyńskich wodniaków trwa cały rok, pracy nie brakuje bez względu na to, jaki trwa sezon – wypoczynku nad wodą czy wędkowania pod lodem. Jesień to okres, w którym mundurowi przesiadają się z łodzi w samochody terenowe lub na quady i patrolują lasy i tereny przyległe do zbiorników wodnych. Zimą dbają o bezpieczeństwo miłośników zimnych kąpieli i wędkarzy łowiących ryby w przeręblach. Zwracają uwagę na osoby, które wybrały się na grzybobranie lub te, które próbują kłusować w jeziorach i lasach w naszym powiecie.
W czwartek (23.10.2025 r.) funkcjonariusze zostali skierowani na brzeg jeziora Ukiel w Olsztynie, gdzie nastolatka wskoczyła w ubraniu do wody. Zgłoszenie pochodziło od kobiety, która obserwowała całą sytuację i namówiła dziewczynę, aby wyszła z zimnej wody, zaopiekowała się nią do czasu przybycia słuzb. Policjanci zastali nastolatkę przemoczoną i zziębniętą, okryli ją kocem ratowniczym i swoimi własnymi ubraniami, w końcu przekazali załodze karetki pogotowia.
Sierż. Patrykowi Stefańskiemu i mł. asp. Miłoszowi Dawidowiczowi w przeprowadzeniu interwencji pomagali słuchacze Akademii Policji w Szczytnie – post. Daniel Polaczek i post. Justyna Potempa. Młodzi policjanci towarzyszyli wodniakom w ramach swoich praktyk zawodowych.
jw
