Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Olsztyn/Olsztynek: "Wypadli" z drogi – jeden zatrzymał się na ścianie budynku, drugi na torowisku

Wczoraj nietrzeźwi kierowcy znowu dali o sobie znać. 24-latek stracił panowanie nad prowadzonym mercedesem i jazdę zakończył na ścianie budynku w Lichtajnach. Z kolei 30-latek po szaleństwach na szutrowej drodze "wypadł" z trasy, zsunął się ze skarpy i zawisł na pręcie tuż przy torach.

Prosto w dom

Wczoraj przed godziną 14.00 funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Olsztynku zostali wezwani na zdarzenie drogowe. Z informacji uzyskanych od zgłaszającej wynikało, że mercedes uderzył w dom jednorodzinny w miejscowości Lichtajny. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Funkcjonariusze zastali 41-letnią zgłaszającą i 24-letniego pasażera busa.

Kobieta tłumaczyła policjantom, że w aucie, które prowadziłą zablokowały się koła. Intereweniujacy funkcjonariusze słysząc kilkukrotną zmianę wersji wydarzeń nabrali przypuszczeń, że pojazdem kierował rzekomy pasażer. Chwilę później, dzięki policyjnej dociekliwości 24-latek przyznał, że to on siedział za kierownicą mercedesa. Jak się okazało mężczyzna był pijany. Badanie na zawartość alkoholu wykazało u niego ponad pół promila.

Funkcjonariusze ustalili, że mieszkaniec gm. Olsztynek stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w budynek mieszkalny powodując uszkodzenie ścian nośnych budynku.

Parking przy torach kolejowych

Następnie tuż przed północą oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał informację o tym, że na torowisku kolejowym na trasie Olsztyn – Gągławki znajduje się samochód osobowy. Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Jak się okazało, tuz przy torach znajdował się land rover, a przy nim...nietrzeźwy kierowca. Meżczyzna tłumaczył się policjantom, że jadąc drogą szutrową w kierunku Kortowa stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i "wypadł" z drogi. Samochód po zsunięciu się ze skarpy zawisł na wystającym z ziemi pręcie.

Po badaniu okazało się, że mieszkaniec Olsztyna miał prawie promile alkoholu w organizmie, a na nocny rajdy wybrał się bez dokumentów - pojazdu i ubezpiecznia OC.

Pojazd został usunięty ze szlaku, a ruch kolejowy na tym odcinku został wznowiony po ponad 2 godzinach.


Teraz mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Kodeks karny za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.


 

kb

Powrót na górę strony