Olsztyn, Olsztynek: Pijani za kierownicą
Policjanci z Olsztyna i Olsztynka zatrzymali w sumie trzech nietrzeźwych kierowców. Dwóch na terenie miasta i jednego w miejscowości Ameryka. Mężczyźni zdecydowali się wsiąść za kierownicę, mimo że w organizmach mieli od 2 do 2,5 promila. Cała trójka odpowie przed sądem za przestępstwo. Grozi im 2 lata więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez najbliższe 10 lat.
Informacje o nietrzeźwym kierowcy, który wjechał w ścianę na parkingu podziemnym policjanci otrzymali kilka minut po godzinie 20.00. Na ul. Sikorskiego pojechał patrol drogówki. Według oświadczenia świadka, kierujący fordem mężczyzna wykonując manewr cofania nie zachował należytej ostrożności i uderzył w ścianę budynku. Sprawca uciekł pozostawiając na miejscu swój samochód. Policjanci szybko ustalili właściciela auta. Adrian L. ukrył się w domu. Badanie alkomatem potwierdziło, że 26-latek był pijany. W chwili badania miał ponad 2,5 promila.
Niespełna godzinę później w ręce policjantów wpadł kolejny nietrzeźwy kierowca. Mimo że nie spowodował zdarzenia drogowego to jednak ściągnął na siebie uwagę policjantów gdyż jechał przed nimi tzw. wężykiem. Kierowca jadący smartem został zatrzymany do kontroli drogowej na ulicy Mickiewicza w Olsztynie. 51-latek był oburzony kontrolą. Nie chciał opuścić pojazdu, stawiał opór a także nie wykonywał poleceń. Funkcjonariusze założyli mu kajdanki i doprowadzili do komendy na badanie. Jego wynik to 2 promile alkoholu w organizmie.
Trzeci nietrzeźwy kierowca został zatrzymany dzięki zgłoszeniu obywatelskiemu. Około godziny 2.30 na telefon oficera dyżurnego zadzwoniła osoba i poinformowała, że granatowym samochodem najprawdopodobniej jedzie pijany kierowca. Patrol policji z Olsztynka wyjechał na drogę k-51 i kilkanaście minut po zgłoszeniu zauważył w miejscowości Ameryka granatową hondę. Funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli. Kierowca faktycznie był pijany. Badanie wykazało 2,2 promila w jego organizmie. 45-latek w tym stanie chciał dojechać do Płońska, gdzie obecnie mieszka.
Wszyscy trzej mężczyźni odpowiedzą przed sądem za przestępstwo. Grozi im kara 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet przez najbliższe 10 lat.
mp