Olsztyn/Biskupiec/Dobre Miasto: Przewrócona latarnia, skoszony znak „przejścia dla pieszych” to tylko niektóre ze skutków jazdy na „podwójnym gazie”
Tylko w ten weekend policjanci zatrzymali aż 6 kierowców na „podwójnym gazie”. Wśród nich było 5 nietrzeźwych kierowców osobówek oraz pijany rowerzysta. Rekordzista miał prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Wszystko zaczęło się od piątkowego (27.10.2017r) wieczoru kiedy to policjanci w gm. Biskupiec zatrzymali 49-letniego mężczyznę, który ledwo kierował rowerem mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Tego samego wieczoru w m. Dobre Miasto w ręce mundurowych wpadł kierowca renault, który wydmuchał ponad 3 promile.
Do ujawnienia trzeciego pijanego kierowcy doszło w sobotę w nocy w Olsztynie. Ktoś zgłosił, że przy ul. Żeromskiego leży przewrócona lampa oświetleniowa ale brakuje pojazdu i kierowcy, który jest odpowiedzialny za niechlubny wyczyn. Po przyjeździe policjantów na miejsce do winy przyznał się 30-latek, który mając w organizmie ponad półtora promila alkoholu jechał golfem, nie potrafił zapanować nad pojazdem i uderzył w latarnię całkowicie ją przewracając. Mieszkaniec Olsztyna tłumaczył się policjantom, że zjechał na chodnik ponieważ rozproszył go dzwoniący telefon.
Niechlubnym rekordzistą drogowych wojaży okazał się być zatrzymany w niedzielny poranek 44-letni mężczyzna. Podejrzenia olsztyńskich policjantów potwierdziły się kiedy podczas kontroli wyczuli od kierującego audi silna woń alkoholu. Mieszkaniec powiatu olsztyńskiego poruszał się samochodem mając prawie 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kolejni nietrzeźwi kierujący wpadli w ręce mundurowych w niedzielne popołudnie. Oficer dyżurny z Biskupca otrzymał zgłoszenie, że na trasie Dymer - Botowo prawdopodobnie nietrzeźwy mężczyzna próbuje wsiąść do samochodu i odjechać. Funkcjonariusze sprawdzając trasę zauważyli, że wskazany przez zgaszającego seat holuje volkswagena. W trakcie kontroli od obu kierujących policjanci wyczuli zapach alkoholu. Badanie 27- latka, który był holowany wykazało blisko 1,5 promila tej substancji w organizmie. Holujący kolegę 26- latek "wydmuchał" prawie 0,5 promila. W dalszej części interwencji wyszło na jaw, że obaj mężczyźni nie posiadają uprawnień do kierowania pojazdami a w przeszłości byli już karani za jazdę na "podwójnym gazie". Koledzy tłumaczyli się mundurowym, mówiąc, że w seacie podczas jazdy skończyło się paliwo, więc młodszy kolega chciał pomóc i odholować auto w bezpieczne miejsce.
Do ujawnienia ostatniego „weekendowego” bezmyślnego kierowcy doszło w niedzielę w nocy. W Olsztynie, przy ul. Bartąskiej do jazdy na podwójnym gazie przyznał się 25-letni mieszkaniec Olsztyna, który stracił panowanie nad oplem, wjechał do przydrożnego rowu i uszkodził znak drogowy „przejścia dla pieszych”. Badanie wykazało, że kierujący miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu. W aucie podróżowały z nim 3 inne osoby. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ale szkoda, że nikomu nie przyszło na myśl, by powstrzymać nieodpowiedzialnego 25-latka przed popełnieniem przestępstwa.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Oprócz tego sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na minimum 1 rok, wysoką grzywnę oraz świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej 5 tys zł. Jazda rowerem w stanie nietrzeźwości od listopada 2013 roku jest wykroczeniem, za które grozi kara aresztu do 30 dni oraz grzywny do 5 tysięcy złotych. Ponadto sąd może orzec środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów określonego rodzaju.
Policjanci apelują o rozsądek i trzeźwość za kółkiem! Jeśli widzisz pijanego kierowcę zadzwoń pod numer 997 lub 112 i zgłoś ten fakt policji.
ik
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 2.07 MB)