Prawie 60 tys. zł – tyle pieniędzy seniorka wraz z wnuczką przekazały oszustom
Kolejny atak oszustów podszywających się za policjantów. Tym razem 82-latka wraz ze swoją 23-letnią wnuczką ufając mężczyźnie podającego się za funkcjonariusza CBŚP straciły blisko 60 tys. zł. Sprawca oszustwa przekonał kobiety, że pracuje on nad rozpracowaniem grupy przestępczej zajmującej się kradzieżą oszczędności z rachunków bankowych. Mężczyźnie udało się przekonać kobiety, że muszą one pomóc śledczym w rozpracowaniu nielegalnie działającej szajki oszustów. Po raz kolejny Policja apeluje o ostrożność!
Wczoraj (28.08.2019r.) po godzinie 14:00 do 82-letniej mieszkanki Osiedla Jaroty w Olsztynie, na numer stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za „kuriera bankowego” i poinformował seniorkę, że za kilkanaście minut przyjedzie do niej z przesyłką bankową po czym się rozłączył. Za chwilę telefon ponownie zadzwonił. Tym razem telefonował mężczyzna podający się za funkcjonariusza CBŚP. Twierdził, że rozpracowuje on szajkę oszustów, którzy kradną oszczędności z kont bankowych i jednocześnie prosił o pomoc w „działaniach”. Po chwili, starsza kobieta przekazała słuchawkę telefonu swojej 23-letniej wnuczce. Telefonujący mężczyzna, aby uwiarygodnić swoje zamiary, polecił kobiecie, by ta bez przerywania rozmowy wybrała numer alarmowy Policji w celu potwierdzenia jego tożsamości. W słuchawce słychać wówczas było głos innego mężczyzny, który potwierdził to, co wcześniej powiedział jego wspólnik. Następnym krokiem oszustów było przekazanie instrukcji zgodnie z którymi postępowały poszkodowane kobiety. Poszły one do placówek bankowych i wybrały z nich swoje oszczędności i oddały w ręce oszusta, który po odebraniu pieniędzy zniknął bez śladu. W ten sposób obie kobiety straciły pieniądze w kwocie blisko 60 tys. zł.
Policjanci pracują nad ustaleniem oszustów, podszywających się za funkcjonariuszy i wyłudzających w ten sposób pieniądze. Po raz kolejny przypominamy, że policjanci, którzy podejmują czynności służbowe w cywilu i nie są umundurowani mają obowiązek podania stopnia, imienia i nazwiska a także okazania legitymacji służbowej w taki sposób, aby osoba wobec której wykonywane są czynności służbowe miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwisko policjanta. Pamiętajmy, że policjanci podczas wykonywanych działań nigdy nie proszą ani nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki.
W trosce o oszczędności starszych osób Policja apeluje o szczególną ostrożność oraz o stosowanie zasady ograniczonego zaufania podczas rozmów telefonicznych dotyczących pożyczek lub przekazania pieniędzy. Jeśli mamy choćby cień wątpliwości co do wiarygodności dzwoniącej osoby, nie bójmy się przerwać rozmowy a o całej sytuacji porozmawiać z członkiem rodziny czy zaufanym sąsiadem. W przypadku podejrzenia, że możemy mieć do czynienia z oszustem należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką Policji, osobiście lub telefonicznie dzwoniąc pod nr 112.
Po otrzymaniu takiego telefonu:
Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.
rp