Nietrzeźwi kierujący odpowiedzą przed sądem
Kolejni nietrzeźwi kierujący wyeliminowani z ruchu drogowego. Pierwszego zatrzymali policjanci po tym jak jechał „wężykiem” ulicami Olsztyna. Drugiego, dzięki wzorowej postawie świadka, który nie był obojętny na agresywne zachowanie na drodze innego kierowcy i ostatecznie uniemożliwił kompletnie pijanemu 31-latkowi dalszą jazdę. Obaj nieodpowiedzialni kierowcy ze swojego zachowania będą się tłumaczyć przed sądem.
W poniedziałek w nocy (24.08.2020) funkcjonariusze z Wydziału Zabezpieczenia Miasta Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie podczas patrolowania ulic w mieście zauważyli pojazd marki Ford Transit. Ich uwagę przykuł styl jazdy kierowcy. Auto poruszało się całą szerokością jezdni, nagle przyśpieszało i zwalniało. Policjanci postanowili zatrzymać pojazd do kontroli i sprawdzić co jest powodem tak niebezpiecznej jazdy. Funkcjonariusze zaraz po podejściu do kierującego wyczuli od niego silny zapach alkoholu. Mężczyzna z trudem utrzymywał się na nogach, a jego mowa była bełkotliwa. Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie 30-latka krążyło blisko 2,5 promila alkoholu.
W ubiegłą środę (18.08.2020) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie, że na jednej z ulic w mieście świadek uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierującemu. Natychmiast na miejsce został wysłany policyjny patrol. Z relacji zgłaszającego wynikało, że czekając przed przejściem dla pieszych, przez które przechodziły trzy osoby zauważył jak w tym czasie kierowca osobowego volkswagena z dużą prędkością ominął pojazd zgłaszającego i przejechał przez pasy, ryzykując zdrowie i życie innych uczestników ruchu drogowego.
Zbulwersowany sytuacją 36-latek postanowił sprawdzić, co jest powodem niebezpiecznego zachowania kierowcy volkswagena. Pojazdy zatrzymały się w pobliżu jednego z parkingów. Po podejściu do kierowcy, świadek wyczuł od niego silny zapach alkoholu. Natychmiast uniemożliwił mu dalszą jazdę zabierając kluczyki ze stacyjki i powiadomił służby.
Po przybyciu na miejsce, interweniujący policjanci dowiedzieli się, że nieodpowiedzialny mężczyzna przed chwilą odszedł z miejsca zdarzenia. Już po kilku minutach funkcjonariusze znaleźli go w pobliżu jednego z bloków.
Okazało się, że za kierownicą vw siedział 31-letni mieszkaniec Olsztyna. Badanie policyjnym alkomatem wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w jego orgazmie. Sprawdzenie w systemach informatycznych wykazało, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
Obaj kierowcy odpowiedzą za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz i wysoka grzywna. Ponadto 31-latek nie uniknie odpowiedzialności za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.
(aj)