50-latek odpowie za znęcanie się nad rodziną
Policjanci z Dywit zatrzymali 50-latka podejrzanego o znęcanie się nad rodziną od blisko 20 lat. W końcu pokrzywdzona kobieta zdecydowała się opowiedzieć o dramacie, który rozgrywał się w jej domu. Sprawca znęcania się nad rodziną decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
W ubiegły wtorek (01.12.2020) funkcjonariusze z Posterunku Policji w Dywitach zostali powiadomieni o awanturze domowej w jednym z mieszkań na terenie gminy. Na miejscu policjanci zastali 47-letnią kobietę, która twierdziła, że jej nietrzeźwy mąż w nocy wszczął awanturę, w trakcie której rzucał w nią talerzami z resztkami jedzenia, ponieważ nie smakowała mu kolacja. Następnie kobieta wraz z dziećmi w obawie przed agresorem opuściła mieszkania do którego wróciła po kilku godzinach. Nad ranem mężczyzna ponownie zaczął się awanturować, w związku z czym kobieta postanowiła powiadomić służby. W mieszkaniu policjanci zastali 50-letniego agresora, którego zatrzymali i przewieźli do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Pokrzywdzona kobieta postanowiła opowiedzieć o dramacie, który odbywał się w jej mieszkaniu przez blisko 20 lat. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna wielokrotnie wszczynał awantury, podczas których wyzywał słowami wulgarnymi, poniżał, uderzał i kopał po całym ciele swoją żonę w obecności dwójki dzieci. Ponadto 50-latek miał również wszczynać awantury wobec swojej 24-letniej córki. Agresja wobec członków rodziny narastała w mężczyźnie zwłaszcza gdy znajdował się w stanie nietrzeźwości.
Zebrany materiał dowodowy błyskawicznie trafił do prokuratora, który wystąpił z wnioskiem do sądu o natychmiastowe odizolowanie agresora. Ostatecznie decyzją sądu wobec 50-latka zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad członkami rodziny, sprawcy grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(aj/rj)