Nietrzeźwi, bez uprawnień, poszukiwani i skrajnie nieodpowiedzialni w rękach Policji
Czasem zadajemy sobie pytanie, gdzie jest granica nieodpowiedzialności? Niestety, ubiegły weekend jest dowodem na to, że są jeszcze ludzie, którzy w sposób dramatyczny wytyczają coraz to nowe jej granice. Nie są to zachowania godne naśladowania, a wręcz przeciwnie. Publikacja informacji o wyczynach kierowców wsiadających za kierownicę po alkoholu ma na celu wyczulenie nas na tego typu zachowania po to, abyśmy reagowali w trakcie, a nie po fakcie, gdy już dojdzie do tragedii. Opisane historie to kumulacja przestępstw, które w połączeniu z alkoholem stanowią mieszankę wybuchową nie tylko dla sprawcy przestępstwa, ale również dla pozostałych uczestników ruchu drogowego.
W ubiegły piątek (04.06.2021) o godzinie 9:00 policjanci z ruchu drogowego na terenie gminy Purda zatrzymali do kontroli drogowej kierującego motorowerem. W tym przypadku kontrola, która miała polegać m.in. na sprawdzeniu stanu technicznego pojazdu, zakończyła się zatrzymaniem 67-letniemu kierującemu prawa jazdy. Szybko okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy, co zostało potwierdzone badaniem policyjnym alkomatem, który wskazał wartość prawie 0,8 promila alkoholu w organizmie mężczyzny.
Chciał uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, uderzył w drzewo i zjechał do przydrożnego rowu – był nietrzeźwy. Taki scenariusz ze szpitalnego łóżka przedstawił policjantom 42-letni kierujący toyotą, który bezpośrednio po zdarzeniu został przetransportowany do szpitala. Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek (04.06.2021) o godzinie 17:30 na terenie gminy Świątki. Policjanci w celu wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia ustalili, że powodem uderzenia w drzewo i zjechania do przydrożnego rowu było coś jeszcze – promile alkoholu krążące w organizmie kierowcy. Badanie alkomatem wykazało obecność prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca zwrócił uwagę policjantów swoim zachowaniem na drodze. W sobotę (05.06.2021) na al. Warszawskiej kierujący osobowym fordem stojąc na skrzyżowaniu, ruszył z opóźnieniem mimo tego, że sygnalizator dla jego kierunku jazdy już od dłuższego czasu nadawał światło zielone. Kontrola policyjna rozpoczęła się na pobliskim parkingu. Okazało się, że za kierownicą forda siedział 37-letni, kompletnie pijany mężczyzna. W jego organizmie krążyły ponad 2 promile alkoholu. Kierujący fordem wyznał policjantom, że zanim wsiadł za kierownicę, wypił 8 piw o pojemności 0,5 litra każde. Na domiar złego, po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnym systemie okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Dramaturgii tej kontroli dołożył jeszcze fakt, że poza dorosłym pasażerem (kolega kierowcy) autem podróżował również 7-letni chłopiec, którym zaopiekowała się jego ciocia.
W sobotę (05.06.2021) po godzinie 21:00 spokój podczas trwającej w m. Wrócikowo imprezy zakłócił pewien 30-latek. Zaniepokojeni biesiadnicy poinformowali Policje o tym, że pod jeden z rozstawionych podjechało osobowe bmw, którego kierujący próbował wjechać do środka, gdzie znajdowały się inne osoby w tym młodzież. 30-latek wyszedł z pojazdu i słaniając się na nogach, ruszył w kierunku swojego domu. Interweniujący policjanci nie mieli problemu z namierzeniem sprawcy przestępstwa, ponieważ mężczyzna był dobrze znany lokalnej społeczności. Okazało się, że w organizmie 30-latka, który zaprzeczał, aby siedział za kierownicą osobowego auta, krążyły 2 promile alkoholu. Okazało się również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi oraz to, że jest poszukiwany listem gończym do odbycia kary 150 dni pozbawienia wolności lub opłacenia grzywny w wysokości 3 tys. zł. 30-latek wybrał drugą opcję i na wskazane przez organ konto przelał zasądzoną karę grzywny, unikając w ten sposób pobytu w więziennej celi.
Kolejnego dnia w niedzielę (06.06.2021) tym razem przed godziną 08:00 policjanci interweniowali w stosunku do podejrzanie zachowującego się na drodze kierującego osobowym oplem. O niebezpieczeństwie na drodze poinformowali Policję przypadkowi świadkowie. Funkcjonariusze zauważyli podejrzany pojazd w rejonie skrzyżowania ul. Niepodległości z ul. Mariańską w Olsztynie. Mimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierujący nie reagował i zaczął uciekać. Po tym, jak osobowy opel gwałtownie się zatrzymał, od strony kierowcy otworzyły się drzwi, a kierujący rozpoczął dalszą ucieczkę pieszo. Na szczęście interweniujący policjanci byli szybsi od jak się okazało 30-letniego mieszkańca Lidzbarka Warmińskiego. Po chwili mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Niestety w chwili zatrzymania 30-latek zaczął mdleć, dlatego na miejsce niezbędne było wezwanie karetki pogotowia, którą mężczyzna został przewieziony do szpitala. Mimo iż od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, ze względu na jego stan zdrowia nie było możliwe, aby zbadać go alkomatem. Lekarz pobrał od mężczyzny krew do dalszych badań pod kątem zawartości w niej alkoholu czy innych substancji psychoaktywnych działających podobnie. Po sprawdzeniu 30-latka w policyjnych systemach okazało się, że figuruje on jako osoba poszukiwana listem gończym do odbycia kary 150 dni pozbawienia wolności lub opłacenia 3 tys. zł grzywny za przestępstwa narkotykowe. Po uiszczeniu zasądzonej kary mężczyzna został zwolniony do domu.
(rp)