Nietrzeźwi kierujący wyeliminowani z ruchu
Pisząc ten komunikat, mamy nadzieję, że po jego przeczytaniu nigdy nie zdecydujesz się na jazdę na tzw. podwójnym gazie. Negatywni bohaterowie tych historii są dowodem na to, że jazda po alkoholu nie popłaca, a konsekwencje bezmyślnych decyzji mogą ciągnąć się latami, niosąc za sobą negatywne skutki nie tylko dla samego kierowcy, ale również dla rodziny i bliskich. Piłeś? Nie jedź! Tak proste, że aż trudne…
W sobotę (4.09.2021 r.) po godzinie 7:00 na drodze K-16 w m. Łęgajny, w ręce policjantów wpadł nietrzeźwy kierowca dostawczego Iveco. W organizmie 42-latka krążyło 0,16 mg/l alkoholu co stanowiło, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu. Kontrolę przeprowadzono w ramach policyjnych działań „alkohol i narkotyki”. Niestety, 42-latek nie był jedyną osobą, która tego dnia w tej samej miejscowości pożegnała się z uprawnieniami do kierowania. Kilkanaście godzin później, bo o godz. 17:15 w ręce policjantów wpadł kolejny kierowca, tym razem był to mężczyzna w wieku 41-lat kierujący osobowym renault, w którego organizmie krążył ponad promil alkoholu. Od poprzednika wyróżniał się dodatkowo ty, że prowadził pojazd mimo orzeczonego sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi, za co czekają go dodatkowe konsekwencje.
Również w sobotę (4.09.2021 r.) ze swoim prawem jazdy pożegnał się 23-letni motocyklista. W tym przypadku czujnością wykazał się naczelnik z Wydziału ruchu Drogowego Komendy Powiatowej policji w Iławie nadkom. Arkadiusz Majewski, który przed godziną 21:00 jadąc drogą w rejonie Węzła Zachód, zauważył dziwnie zachowującego się kierującego motocyklem typu enduro. Mężczyzna poruszający się motocyklem jechał tzw. wężykiem do momentu, w którym stracił panowanie nad kierowanym pojazdem, wpadł w poślizg i przewrócił się na bok. Policjant będący w czasie wolnym natychmiast ruszył z pomocą. W trakcie udzielania pierwszej pomocy funkcjonariusz poczuł silną woń alkoholu wydobywającą się z ust poszkodowanego motocyklisty – na miejsce wezwany został policyjny patrol. Naczelnik drogówki do czasu przyjazdu radiowozu zabezpieczył kluczyki od jednośladu, ponieważ motocyklista mimo silnego upojenia alkoholem próbował odjechać z miejsca. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia policjanta będącego w czasie wolnym i wykazało, że w organizmie 23-letniego motocyklisty krążyło prawie 1,5 promila alkoholu. 23-latek podobnie jak jego poprzednicy pożegnał się z uprawnieniami do kierowania.
W organizmie kolejnego „bohatera” krążyło ponad 2,6 promila alkoholu. Część z nas zastanawia się pewnie, jak w takim stanie można wsiąść za kierownicę, kiedy samo utrzymanie się na nogach to już nie lada wyczyn. A jednak… 51-latek nie dość, że zdołał usiąść za kierownicę, to na dodatek ruszył swoim oplem na ulice Olsztyna. Podczas sobotnich (04.09.2021 r.) działań „alkohol i narkotyki” o godzinie 19:10 dołączył do niechlubnego grona osób, które tego dnia pożegnały się z prawem jazdy.
Przykładów nieodpowiedzialności za kierownicą można mnożyć bez liku. Nie można jednak przejść do porządku dziennego, obok kolejnej osoby, która nie dość, że kierowała osobowym oplem w stanie nietrzeźwości – alkomat wykazał zawartość 2 promili alkoholu w organizmie 35-latka, to na dodatek po orzeczeniu dożywotniego zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. „odważny” 35-latek wpadł w ręce policjantów w niedzielę (05.09.2021 r.) w gminie Olsztynek.
Policja olsztyńska przypomina po raz kolejny, że skutki nieodpowiedzialnych decyzji zmieniają życie nasze i naszych bliskich. Często, konsekwencje jazdy po alkoholu są bardzo dotkliwe, obarczone kalectwem, a nawet śmiercią. Bądź odpowiedzialnym człowiekiem!
(rp)