UWAGA! OSZUŚCI W NATARCIU!
Oszuści ponownie zaatakowali mieszkańców Olsztyna i powiatu olsztyńskiego. Mimo licznych apeli o zachowanie czujności podczas rozmów telefonicznych z nieznajomymi nadal zdarzają się osoby, które kierowane dobrymi intencjami dają się wciągnąć w oszukańczą grę.
O pierwszej sytuacji w której oszuści zadzwonili do 82-letniej mieszkanki Olsztyna, policjanci dowiedzieli się po kilku dniach. Do próby wyłudzenia pieniędzy doszło 8 września b.r. a sprawa zgłoszona została po 6 dniach. Okazało się, ze seniorka wykazała się niezwykłą czujnością w kontaktach z nieznajomymi. W tym przypadku, jak opisała 82-latka oszuści posłużyli się starą metodą. Do seniorki zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika poczty, który poinformował kobietę, że w drodze jest korespondencja z ZUS-u oraz banku, lecz z powodu niekompletnych danych nie może zostać skutecznie dostarczona. W ten sposób, oszust wyłudził dane osobowe seniorki włącznie z adresem zamieszkania po czym rozmowa została przerwana. Po około 2 godzinach telefon ponownie zadzwonił – tym razem głos w słuchawce przedstawił się jako policjant rozpracowujący grupę oszustów podszywających się za pracowników poczty. Dalszy scenariusz polegał na prośbie o to, aby bez odkładania słuchawki kobieta wybrała na klawiaturze telefonu numer alarmowy 112 w celu weryfikacji tożsamości rzekomego policjanta. Gdy kobieta usłyszała kolejny głos, tym razem damski od razu wyczuła podstęp. Seniorka powiedziała rozmówcy, że cała sytuacja wydaje się podejrzana i rozłączyła połączenie. Po tej czynności telefon już nie zadzwonił, a kobieta o zdarzeniu poinformowała prawdziwą policję.
Drugie zdarzenie miało miejsce we wtorek (14.09.2021 r.). Ty razem mężczyzna podszywający się za pracownika banku zadzwonił do 24-letniej mieszkanki gminy Gietrzwałd. Oszust poprosił kobietę, że na jej koncie odnotowano aktywność polegającą na próbie wyłudzenia kredytu. Kobieta, ufając rozmówcy podającego się za pracownika centrum obsługi telefonicznej banku, zgodnie z instrukcją wypełniła formularz, zalogowała się na własne konto i przesłała pismo drogą elektroniczną, co było jednoznaczne z zaciągnięciem kredytu na kwotę 20 tys. zł. Rozmówca kazał wpłacić pieniądze na konto w celu anulowania pożyczki, a następnie za pomocą bankomatu (wpłato mat) fizycznie dokonać wpłaty pieniędzy wykorzystując kody BLIK podawane przez oszusta. 24-latka poproszona została o wypełnienie kolejnego formularza pożyczki, na szczęście w tym przypadku zachowała się czujnie i wyczuwając podstęp tego nie zrobiła. Gdy kobieta dotarła do pracy i o zaistniałej sytuacji porozmawiała ze swoją koleżanką, zorientowała się, że prawdopodobnie padła ofiarą oszusta. 24-latka dopiero po tej wiadomości poinformowała rozmówcę, że nie będzie nic więcej wypełniać i że zgłasza sprawę na Policję – tu połączenie natychmiast zostało przerwane.
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności przy kontakcie z obcymi. Każdą informację należy dokładnie zweryfikować a o wątpliwościach, nawet tych najmniejszych skonsultować je z bliskimi lub Policją.
(rp)