572 zarzuty oszustwa – do sądu wpłynął akt oskarżenia
Intensywna praca funkcjonariuszy zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie spowodowała, że do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko parze zajmującej się wyłudzeniami pieniędzy. 34-latkowi oraz jego 28-letniej partnerce może grozić kara do 8 lat więzienia. Pomysłodawcy nielegalnego przedsięwzięcia może grozić kara podwyższona o połowę, ponieważ w przeszłości miał już przedstawione zarzuty z tego samego tytułu, za co odbywał już karę pozbawienia wolności, dlatego będzie on odpowiadał w warunkach tzw. recydywy.
Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie po tym, jak otrzymali zgłoszenie od pokrzywdzonego, który padł ofiarą oszustów, ustalili i zatrzymali osoby odpowiedzialne za nielegalny proceder. Okazało się, że sprawa była skomplikowana, a do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zgłaszały się kolejne osoby pokrzywdzone, w tym instytucje, które po wprowadzeniu w błąd co do tożsamości pożyczkobiorcy udzielały im kredytów gotówkowych.
Ustalony wcześniej mężczyzna zajmujący się wyłudzaniem pożyczek w policyjnym systemie figurował jako osoba poszukiwana przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w związku ze zdarzeniami o podobnym charakterze. Mężczyzna wpadł w ręce olsztyńskich policjantów podczas legitymowania i błyskawicznie znalazł się w policyjnym areszcie, gdzie następnego dnia funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej rozpoczęli czynności procesowe z udziałem zatrzymanego mężczyzny.
W trakcie czynności policjantom udało się dotrzeć do 2018 roku, kiedy to 34-latek po raz pierwszy wyłudził pożyczkę na dane jednej z mieszkanek Olsztyna. Łącznie do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zgłosiło się kilkanaście pokrzywdzonych osób, w tym kilka instytucji bankowych udzielających pożyczki gotówkowe. Oskarżeni posługiwali się dokumentami tożsamości należącymi do przypadkowo poznanych osób, m.in. z którymi nawiązywali kontakty towarzyskie, a nawet najbliższych członków swojej rodziny. W celu zbudowania wiarygodności w instytucjach bankowych, po pozytywnej weryfikacji zaciągali pożyczki na niskie kwoty, spłacali je zgodnie z harmonogramem, a nawet wcześniej po to, aby ostatecznie wnioskować o kredyt sięgający kilku tysięcy złotych. Łącznie para zajmująca się oszustwami wyłudziła pieniądze w kwocie blisko 250 tysięcy złotych.
Modus operandi szajki wyłudzającej pożyczki polegał również na tym, że kobieta, przedstawiając się jako siostra 34-latka, z częścią pokrzywdzonych mężczyzn zawierała kontakty towarzyskie damsko-męskie po to, aby wyłudzić od nich personalia. Cześć z nich została uzyskana za pomocą wystawianych w internecie ofert wynajmu mieszkania, do którego sprawcy nie posiadali tytułu prawnego, ponieważ sami je wynajmowali. Sprawcy sporządzali umowę z pokrzywdzonymi, wykonywali zdjęcia dowodów osobistych, po czym po kilku dniach odstępowali od umowy, jednocześnie zwracając opłacone zaliczki. W kontaktach przedstawiali się jako osoby piastujące stanowiska w zawodach zaufania społecznego -policjantów czy strażaków.
Policyjne czynności zakończyły się przedstawieniem parze łącznie 572 zarzutów oszustwa, do których się przyznali. Prokurator na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego skierował do sądu akt oskarżenia. 28-latce grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Z kolei 34-latek, który w więziennej celi odbywa zasądzony wcześniej wyrok, będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy, ponieważ w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa.
(rp/kh)