Oszuści są blisko, są cierpliwi i bezwzględni
Portale społecznościowe to takie małe okno na świat, przez które możemy wyjrzeć, siedząc w domu. Jednak nie każdy, kto z nich korzysta, ma dobre intencje. Chęć inwestycji i zarobienia pieniędzy nie może nam przysłaniać oczu. Jeden z mieszkańców powiatu olsztyńskiego został wmanewrowany w trwającą przez kilka dni „inwestycję” w znaną firmę paliwową oraz akcję innej spółki. 66-latek stracił ponad 70 000 zł, jednakże dzięki rozmowie z synem zdołał uchronić się przed stratą kolejnych swoich funduszy.
W niedzielę (24.07.2022) na jednym z portali społecznościowych mieszkaniec Olsztyna zauważył ogłoszenie, dotyczące możliwości zainwestowania w akcje znanej firmy paliwowej. 66-letni mężczyzna uzupełnił formularz zgłoszeniowy, podając również swój prywatny numer telefonu.
Następnego dnia odezwał się do niego telefonicznie „przedstawiciel” firmy, który zaproponował zainwestowanie 1 000 zł w akcje firmy. Rzekomy przedstawiciel polecił sfinalizować transakcję w ten sposób, aby zainstalować na swoim telefonie komórkowym aplikację, a następnie po wejściu w nią, przekazać mu numer, który się wyświetlił. 66-latek niczego nie podejrzewając, uczynił to, po czym z polecenia przedstawiciela zalogował się przez aplikację swojego banku, przelewając 1 005 zł na wskazane konto. 66-latek uznał, że dany mężczyzna „sterował” jego telefonem. Następnie dany przedstawiciel miał utworzyć konto walutowe, poprzez ściągnięcie na jego telefon kolejnej aplikacji i zalogowanie się na nią w jego imieniu. Na tym etapie „przedstawiciel” firmy zakończył, swoją współpracę z 66-latkiem tego dnia.
We wtorek (26.07.2022) z mężczyzną nawiązała kontakt telefoniczny kobieta, przedstawiająca się jako „radca”. Kobieta poprosiła 66-latka o wejście w aplikację, tym razem poprzez komputer. Mężczyzna powtórzył swoje czynności, tym razem na komputerze instalując te same aplikacje i ponownie podając numer widniejący po wejściu w aplikacje. Kobieta zaczęła sterować komputerem mężczyzny oraz pokazała jak obsługiwać daną aplikację.
Kolejnego dnia (27.07.2022) w południe ponownie zadzwoniła do 66-latka ta sama kobieta, jednak z innego numeru telefonu, co zaintrygowało mężczyznę. Kobieta szybko zbiła z tropu mężczyznę, mówiąc, że to ona będzie się z nim kontaktowała, a jej numer telefonu jest losowo wybierany przez infolinię. Kobieta zadzwoniła z dobrą informacją, że inwestycja mężczyzny rośnie.
W czwartek (28.07.2022) i w piątek (29.07.2022) kobieta ponownie zadzwoniła, ponownie z innego numeru telefonu, prosząc, aby 66-latek zalogował się na jedną z wcześniej instalowanych aplikacji, aby zobaczył jak jego fundusze, sprawnie rosną w górę.
Dopiero we wtorek (02.08.2022) mężczyzna usłyszał telefonicznie propozycję od tej samej kobiety na kolejną inwestycję w akcje innej spółki. Kobieta przekazała, że ma pewną informację, że dane akcje będą szybko zyskiwały na wartości i w ciągu kilku dni wzrosną o 25%. Inwestycja miała być na kwotę około 50 000 zł. Mężczyzna nie posiadał takiej sumy pieniędzy, w związku z czym kobieta namówiła go do wzięcia kredytu, utwierdzając go w tym kilkukrotnie, że jest to sprawdzona inwestycja. Następnie według instrukcji kobiety, mężczyzna zalogował się na jedną z wcześniej zainstalowanych aplikacji, ponownie podając kobiecie numer widniejący po wejściu w nią. 66-latek wykonywał dalsze instrukcje, będąc w stałym kontakcie telefonicznym z kobietą, między innymi zalogował się na swoje konto bankowe. Kobieta pokazała 66-latkowi, gdzie może wziąć kredyt i w jakiej kwocie. Mężczyzna podjął się wzięcia kredytu na 73 040 zł, gdzie miał otrzymać potwierdzający kod drogą sms na jego telefon, jednak nie widział go. Kobieta będąc w stałym kontakcie telefonicznym, podała mu dany kod, co nie wzbudziło w nim żadnych podejrzeń. Rozmówczyni powiedziała, że daną kwotę pieniędzy prześle na inne konto mężczyzny, który miał być „księgowym” 66-latka. Po udanej transakcji kobieta rozłączyła się.
Ponowny kontakt telefoniczny z kobietą był następnego dnia (03.08.2022) i przekazała, że są pewne problemy z zaksięgowaniem przelewu, w związku z czym potrzebuje zdjęcie dowodu osobistego mężczyzny oraz jego twarzy. 66-latek wykonał zdjęcia swoim telefonem, a dzięki możliwości sterowania jego komórką, kobieta szybko przejęła fotografie. Rozmówczyni poinformowała 66-latka, że pieniądze zostały przewalutowane na kwotę 15 000 dolarów, które są na innym koncie, jednak mężczyzna może mieć stały podgląd na nie, poprzez instalowane wcześniej aplikacje.
W czwartek (04.08.2022) kobieta zadzwoniła do 66-latka, aby ten pozostawił swój komputer włączony, ponieważ chciała „jeszcze coś zrobić, a trwało to około 3 godziny. Po południu mężczyzna otrzymał kolejny telefon od kobiety, gdzie mówiła o tym, że jest potrzebne podwójne zabezpieczenie i weryfikacja, co uczyniła, poprzez ponowne przejęcie panowania nad komputerem mężczyzny.
W kolejnych dniach (05.08.2022, 06.08.2022) kobieta kontaktowała się z mężczyzną jeszcze kilkukrotnie, za każdym razem dzwoniąc z innego numeru telefonu. Kobieta przejmowała władzę nad jego komputerem, a 66-latek nie wiedział, co ona w tym momencie robi.
W poniedziałek (08.08.2022) po rozmowie ze swoim synem 66-latek nabrał pewnych podejrzeń, że prawdopodobnie mógł wpaść w ręce oszustów. Wtedy do mężczyzny zadzwoniła po raz kolejny ta sama kobieta, jednak tym razem mężczyzna już nie chciał żadnych inwestycji, a zwrotu swoich pieniędzy, na co rozmówczyni przystała. Nie stało się to jednak tak szybko, ponieważ kobieta odesłała go do innego mężczyzny, który miał być „przedstawicielem działu technicznego” i zrobć próbę zwrotu połowy środków. 66-latek poczuł się niepewnie i zadzwonił do syna z prośbą, aby po niego przyszedł. Zwrot funduszy miał się odbywać podobnie, jak z samą inwestycją, czyli 66-latek miał oddać kontrolę nad swoim telefonem i komputerem danemu przedstawicielowi. 66-latek oddał już władzę nad komputerem i był w trakcie przekazywania dostępu do telefonu, jednak do mieszkania wszedł jego syn, który zabronił mu wykonywania dalszych czynności. „Przedstawiciel” nie był z tego powodu zadowolony i szybko się rozłączył. Następnie do 66-latka zadzwoniła kobieta, z którą to wcześniej wszystko ustalał, z pretensjami dlaczego nie chce, aby przelać mu pieniądze. Następnie 66-latek otrzymał telefon od mężczyzny z działu technicznego, który stwierdził, że na przelew jest za późno, ponieważ banki już nie pracują, więc dalsze poczynania ma załatwiać z kobietą. W kolejnych rozmowach telefonicznych 66-latka z kobietą, mężczyzna nie uzyskał żadnych konkretnych informacji na temat swoich pieniędzy, jednakże miał otrzymać telefon od innego mężczyzny „konsultanta”, który miał dokonać zwrotu jego pieniędzy już tego samego dnia. 66-latek ponownie oddał dostęp do komputera i telefonu poprzez wcześniejsze aplikacje. W trakcie wykonywania przez „konsultanta” różnych czynności na jego urządzeniach, 66-latek zauważył sms z banku, że z jego konta zniknęły 43 000 zł, a następnie po chwili sms-a już nie było. Kolejno mężczyzna otrzymał powiadomienie, że jego konto bankowe zostało zablokowane, a „przedstawiciel działu technicznego” szybko się rozłączył. Na tym kontakt z oszustami się zakończył, nikt już nie dzwonił do 66-latka. Mężczyzna udał się do swojego banku, gdzie uzyskał informację, że wziął kolejny kredyt na kwotę 43 000 zł. Jednak bank zablokował przelew tych pieniędzy, dzięki czemu mężczzyna ich nie stracił. 66-latek kolejno zablokował wszystkie karty płatnicze, konta oraz zastrzegł swój dowód osobisty.
Oszuści nie odpuszczają, są zawzięci, gdy tylko wyczują możliwość uzyskania jakiejkolwiek korzyści finansowej. Będą starali się, abyśmy im zaufali. Pamiętajmy, że wszystko zależy od nas. Przy tego typu przestępstwach najważniejsze jest to, abyśmy byli czujni, weryfikowali rozmówcę, zadawali jak najwięcej pytań, tak aby to nasz rozmówca mógł się poczuć skrępowany i zagubiony. Jeśli nie jesteś pewien z kim rozmawiasz, ROZŁĄCZ SIĘ. Porozmawiaj z kimś, komu ufasz, zaczynając od najbliższej rodziny tak jak w tym przypadku. Możesz też zadzwonić pod numer alarmowy 112 i poinformować policjantów o zdarzeniu.
Dyżury telefoniczne z poradami policjantów
Do końca 2022 roku, dwa razy w miesiącu, pod specjalnymi numerami telefonów, policjanci udzielają porad osobom, które padły ofiarą oszustwa na tzw. legendę (np. „wnuczka/ policjanta/ pracownika instytucji/ wypadek) oraz chcącym dowiedzieć się jak nie paść ofiarą przestępców, jak reagować w przypadku próby oszustwa, a także gdzie szukać pomocy w takiej sytuacji. Więcej informacji na ten temat, można znaleźć na naszej stronie.
(mw/tm)