Nie daj się "złapać" na blika
Wakacje to czas odpoczynku, spędzania chwil z najbliższymi. Nawet wtedy musimy uważać, żeby ktoś nie usiłował wyłudzić od nas pieniędzy podszywając się chociażby za kogoś kogo znamy. Czujność jest konieczna z obu stron. Osoby pod którą podszywają się oszuści, aby jak najszybciej zareagować i udaremnić im dostęp do swojego portalu czy komunikatora, a także od osoby która otrzymuje takie wiadomości, powinna zareagować i uświadomić swojego znajomego, że ktoś podszywa się pod niego prosząc o pomoc finansową.
We wtorek (16.08.2022) podczas pobytu na wakacjach, 40-latek otrzymał wiadomość na jednej z aplikacji od swojego znajomego z prośbą o pomoc w zrealizowaniu zakupów i o przesłanie kodu BLIK na kwotę 1 000 zł. Mężczyzna wiedział, że jego znajomy niedawno został ojcem i te pieniądze mogły mu być potrzebne. Po paru minutach od zrealizowania płatności jego znajomy zadzwonił do niego z informacją, że ktoś włamał się na jego profil społecznościowy i wysłał wiadomości z prośbą o pomoc finansową do wielu znajomych.
W czwartek wieczorem (18.08.2022) 35-letnia kobieta siedząc w domu, otrzymała kilka telefonów od różnych osób z informacją, że "pisze" do nich na komunikatorze społecznościowym z prośbą o przesłanie pieniędzy poprzez BLIK. Kobieta od razu chciała zareagować i wejść na swój profil, aby temu zaprzestać, jednak nie mogła, była w pewien sposób zablokowana. Znajomi zaczęli wysyłać do niej wiadomość mms, aby pokazać jak wygląda ta rzekoma prośba o kod BLIK, żeby coś opłacić, lecz kobieta wiedziała, że to nie ona i jej znajomi wpadli w ręce oszusta. Niestety jedna ze znajomych jej osób dokonała tej wpłaty na 1 000 zł blikiem.
Wykorzystując nasze portale społecznościowe, komunikatory którymi się posługujemy cyberprzestępca kradnie naszą tożsamość, podszywając się pod nas i w ten sposób usiłuje wyłudzić pieniądze, prosząc o pomoc finansową. Namawia nas do wygenerowania kodu płatności telefonem, który mamy my przesłać, czyli naszemu "znajomemu".
Zgodnie z kodeksem karnym za przestępstwo oszustwa grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
(mw/kh)