Aktualności - Archiwum - Komenda Miejska Policji w Olsztynie

Pijani kierowcy są ogromnym zagrożeniem nie tylko dla siebie ale i innych uczestników ruchu. Mimo wielu akcji ukierunkowanych na eliminowanie ich z dróg naszego powiatu, wciąż znajdują się osoby, dla których alkohol nie stanowi przeszkody w prowadzeniu auta. Tylko w ubiegłym roku w ręce policjantów trafiło 400 amatorów jazdy na "podwójnym gazie".

Policjanci pod nadzorem prokuratora pracowali na miejscu tragicznego w skutkach wypadku drogowego do którego doszło na drodze krajowej K51. Według wstępnych ustaleń kierująca skodą nie zachowała szczególnej ostrożności podczas manewru zawracania w wyniku czego doszło do zderzenia z peugeotem. Kobieta na skutek poniesionych obrażeń zginęła na miejscu.

Zakończyła się policyjna akcja "Znicz 2017". Codziennie, przez 7 dni o bezpieczeństwo osób odwiedzających cmentarze na terenie całego powiatu zaangażowanych było blisko 100 funkcjonariuszy. Mimo zakończenia akcji, do końca tygodnia policjanci prowadzą dalsze działania, po to, by każdy mógł bezpiecznie podróżować i szczęśliwie wrócić do domu.

Policjant rozpoczynający służbę patrolową nigdy nie może do końca być pewnym tego, co tym razem w jej trakcie się wydarzy. Musi za to zawsze być czujnym i mieć wyostrzone zmysły. Właśnie dzięki temu olsztyńscy policjanci podczas swojej służby zauważyli nad jeziorem Track skrajnie wyczerpanego i zaniedbanego kundelka, który leżał między drzewami nieopodal brzegu jeziora. Funkcjonariusze zaniepokojeni zdrowiem psa podbiegli do niego, zaopiekowali się nim i powiadomili olsztyńskie schronisko dla zwierząt.

Wczoraj (01.11.2017r.) policjanci z Biskupca otrzymali informację, że na trasie Wójtowo - Ryn Reszelski w rowie leży samochód. Istniało podejrzenie, że kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia. Policjanci sprawdzili okolicę i kilkaset metrów od pojazdu zatrzymali dwóch nietrzeźwych mężczyzn.

Zatrzymane prawo jazdy i dowód rejestracyjny to efekt niebezpiecznego zachowania kierującego busem, który wjechał na przejazd kolejowy doprowadzając do zderzenia z pociągiem. 44-letni kierowca tłumaczył się tym, ze nie zauważył składu. Na miejsce został skierowany tabor zastępczy. Teraz mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem.