Tag znęcanie się nad zwierzętami
Rozmiar czcionki
- Areszt za znęcanie się nad zwierzęciem Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Olsztynku wyjaśniali okoliczności znęcania się nad zwierzęciem. Informacja o zdarzeniu trafiła do policjantów dzięki świadkowi tego przestępstwa, który zauważył jak 54-latek miał bić zwierzę pięściami. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 54-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- Areszt za bestialskie znęcanie się nad zwierzęciem Policjanci z Olsztyna wyjaśniają okoliczności przestępstwa znęcania się nad zwierzętami, do którego doszło w połowie lipca 2023 r. W tej sprawie za czyn z ustawy o ochronie zwierząt odpowiedzą 27-latka i 34-latek. Decyzją sądu wobec 34-latka, który w bestialski sposób miał znęcać się nad zwierzęciem, zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy, a wobec 27-letniej kobiety policyjny dozór.
- Wrzucili psa do studni – odpowiedzą za znęcanie się nad zwierzętami Postawą godną naśladowania wykazał się mieszkaniec Olsztyna, który zapobiegł możliwej tragedii. Świadek widząc, jak dwóch mężczyzn wrzuciło do betonowej studni psa uniemożliwiając mu wyjście, zareagował natychmiast. Ostatecznie czworonóg trafił pod opiekę pracowników schroniska w Tomarynach, a 40 i 59-latek wkrótce odpowiedzą za znęcanie się nad zwierzęciem.
- Zamknięty kundelek w nagrzanym aucie – tylko, czy aż 40 min? 30 stopni w cieniu – temperatura trudna do zniesienia na zewnątrz, a tym bardziej wewnątrz auta, w którym może być nawet dwukrotnie wyższa. Funkcjonariusze wybili tylną szybę auta, a wewnątrz znajdował się wycieńczony psiak. Pies został napojony i zaopiekowany. Na miejsce zdarzenia przyszli właściciele, którzy najbardziej z całej sytuacji zmartwili się wybitą szybą. 66 i 63 letni właściciele stwierdzili, że nie było ich "tylko" 40 min.
- Wyrzuciła szczenięta na śmietnik Policjanci z Olsztynka wyjaśniają sprawę wyrzucenia do kontenera na śmieci 4 szczeniaków. Niestety jedno z nich nie przeżyło. Pozostałe zwierzęta trafiły pod opiekę inspektorów OTOZ Animals w Olsztynie. Ich właścicielka została zatrzymana i usłyszała już zarzuty. Grozi jej kara do 3-lat pozbawienia wolności.