Tag ofiara oszustwa
Rozmiar czcionki
- Publikacja prawdziwych informacji okazją dla oszustów Komenda Główna Policji, Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości oraz FinCERT.pl – Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa ZBP ostrzegają przed oszustami, którzy wykorzystują do swoich celów prawdziwe wiadomości przekazywane przez media, by wzbudzić zainteresowanie potencjalnych ofiar lub wręcz wywołać u nich zaniepokojenie i skłonić do działania pod presją. Działania te najczęściej skutkują utratą środków lub przekazaniem swoich poufnych danych, np. danych osobowych, loginów i haseł do bankowości elektronicznej, czy danych z karty płatniczej.
- Szybki zysk okazał się szybką stratą Nie bądźmy ślepo zapatrzeni w chęć uzyskania szybkiego i łatwego zarobku. Mężczyzna stracił "inwestując" w kryptowaluty 35 000 zł. Standardowy schemat oszustów, czyli wzbudzić zaufanie, przelać środki, a później zniknąć.
- Nie daj się "złapać" na blika Wakacje to czas odpoczynku, spędzania chwil z najbliższymi. Nawet wtedy musimy uważać, żeby ktoś nie usiłował wyłudzić od nas pieniędzy podszywając się chociażby za kogoś kogo znamy. Czujność jest konieczna z obu stron. Osoby pod którą podszywają się oszuści, aby jak najszybciej zareagować i udaremnić im dostęp do swojego portalu czy komunikatora, a także od osoby która otrzymuje takie wiadomości, powinna zareagować i uświadomić swojego znajomego, że ktoś podszywa się pod niego prosząc o pomoc finansową.
- Uwaga na oszustów w sieci! W dalszym ciągu przypominamy o zachowaniu szczególnej ostrożności podczas transakcji internetowych. Niestety, nasze apele nie trafiają do wszystkich. W niedzielę mieszkanka Olsztyna straciła blisko 5500 złotych. Kobieta będąc przekonana, że koresponduje z potencjalnym kupcem, przekazała swoje wrażliwe dane oszustom.
- Kolejna ofiara oszustów, która straciła 100 000 zł Bazując na emocjach oraz podszywając się pod bliskie nam osoby, tak właśnie oszuści osiągnęli swój cel tym razem. 69-latka straciła około 100 000 zł, po tym jak do niej zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę, współpracującą z „policjantem” oraz „przedstawicielem prokuratury”.
Publikacja prawdziwych informacji okazją dla oszustów
Komenda Główna Policji, Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości oraz FinCERT.pl – Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa ZBP ostrzegają przed oszustami, którzy wykorzystują do swoich celów prawdziwe wiadomości przekazywane przez media, by wzbudzić zainteresowanie potencjalnych ofiar lub wręcz wywołać u nich zaniepokojenie i skłonić do działania pod presją. Działania te najczęściej skutkują utratą środków lub przekazaniem swoich poufnych danych, np. danych osobowych, loginów i haseł do bankowości elektronicznej, czy danych z karty płatniczej.
Szybki zysk okazał się szybką stratą
Nie bądźmy ślepo zapatrzeni w chęć uzyskania szybkiego i łatwego zarobku. Mężczyzna stracił "inwestując" w kryptowaluty 35 000 zł. Standardowy schemat oszustów, czyli wzbudzić zaufanie, przelać środki, a później zniknąć.
Nie daj się "złapać" na blika
Wakacje to czas odpoczynku, spędzania chwil z najbliższymi. Nawet wtedy musimy uważać, żeby ktoś nie usiłował wyłudzić od nas pieniędzy podszywając się chociażby za kogoś kogo znamy. Czujność jest konieczna z obu stron. Osoby pod którą podszywają się oszuści, aby jak najszybciej zareagować i udaremnić im dostęp do swojego portalu czy komunikatora, a także od osoby która otrzymuje takie wiadomości, powinna zareagować i uświadomić swojego znajomego, że ktoś podszywa się pod niego prosząc o pomoc finansową.
Uwaga na oszustów w sieci!
W dalszym ciągu przypominamy o zachowaniu szczególnej ostrożności podczas transakcji internetowych. Niestety, nasze apele nie trafiają do wszystkich. W niedzielę mieszkanka Olsztyna straciła blisko 5500 złotych. Kobieta będąc przekonana, że koresponduje z potencjalnym kupcem, przekazała swoje wrażliwe dane oszustom.
Kolejna ofiara oszustów, która straciła 100 000 zł
Bazując na emocjach oraz podszywając się pod bliskie nam osoby, tak właśnie oszuści osiągnęli swój cel tym razem. 69-latka straciła około 100 000 zł, po tym jak do niej zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę, współpracującą z „policjantem” oraz „przedstawicielem prokuratury”.