Tag oszust
Rozmiar czcionki
- Oszukana przez „marynarza” na 2 000 euro Zaczną się od beztroskiej rozmowy oraz zdobycia zaufania. Następnie poprzez naszą wrażliwość na czyjąś krzywdę i problemy, wzbudzą w nas chęć udzielenia pomocy. 46-latka opłaciła 2 000 euro za potwierdzenie odbioru paczki, która miała przybyć z zagranicy do Polski od poznanego w Internecie mężczyzny. Kobieta zorientowała się, że została oszukana dopiero przy drugiej próbie wyłudzenia pieniędzy.
- Kolejna ofiara oszustów, która straciła 100 000 zł Bazując na emocjach oraz podszywając się pod bliskie nam osoby, tak właśnie oszuści osiągnęli swój cel tym razem. 69-latka straciła około 100 000 zł, po tym jak do niej zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę, współpracującą z „policjantem” oraz „przedstawicielem prokuratury”.
- Seniorka straciła 27 000 zł, aby pomóc swojej „córce” Starsza kobieta odebrała telefon stacjonarny, w którym to rozmówcą miała być rzekomo jej córka. Miała potrzebować pomocy, ponieważ potrąciła ciężarną kobietę na pasach. 93-letnia kobieta przekazała 27 000 zł nieznanemu mężczyźnie, który przyszedł do jej mieszkania. Jakby tego było mało, część tej kwoty pożyczyła od sąsiadki. Dopiero po pewnym czasie kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.
- Chciała sprzedać buty, a straciła znaczną sumę pieniędzy ze swojego konta Na jednym z popularnych portali sprzedażowych doszło do kolejnego oszustwa. Kobieta wstawiając ogłoszenie, otrzymała za pośrednictwem komunikatora informację o chęci kupna danego przedmiotu. Celem potwierdzenia transakcji kobieta kliknęła w link przesłany do niej przez „kupującą”. Po krótkiej chwili okazało się, że z jej konta zniknęło łącznie 5 tysięcy złotych.
- Dzwoni oszust! Rozłącz się! Nie daj się nabrać oszustom. Poznaj ich metody Schemat zawsze jest podobny: dzwoni „wnuczek”, „policjant”, „prokurator” „urzędnik” czy „pracownik banku”. Każdy z nich manipuluje, straszy, namawia, by rozmówca wykonał ich instrukcje i „zabezpieczył” swoje pieniądze, które tak naprawdę trafiają w ręce oszusta.
- „Dzwoni oszust! Rozłącz się!”- kampania informacyjna na Warmii i Mazurach Tylko w tym roku na Warmii i Mazurach oszuści różnymi metodami wyłudzili od swoich ofiar prawie 2 miliony złotych. W skali całego kraju ta suma i liczba poszkodowanych jest wielokrotnie większa. Przestępcy często wykorzystując tzw. „metodę na policjanta” i fałszywie podając się za funkcjonariusza, pod pozorem współpracy z policją, zabierają swoim ofiarom nieraz oszczędności całego życia. Dlatego ruszamy z kampanią: „Dzwoni oszust! Rozłącz się!”.
- Wynajmował czyjeś mieszkanie w Holandii. Usłyszał zarzuty Pod koniec października do sądu w Olsztynie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 27-latkowi, który na jednym z portali społecznościowych oferował do wynajęcia fikcyjne mieszkanie w Holandii. Za oszustwo grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
- Podawał się za pracownika ZUS. Został zatrzymany Oszuści w swoim działaniu często na swoje ofiary wybierają osoby, którym najtrudniej jest się przed nimi samodzielnie obronić. Żerują także na nadmiernej ufności i dobrym sercu seniorów. Przekonało się o tym dwoje seniorów z Olsztyna, do których zgłosiła się osoba podająca się za pracownika ZUS i chcąca ich okraść. Policjanci na gorącym uczynku zatrzymali 37-latka, który wkrótce odpowie przed sądem.
Oszukana przez „marynarza” na 2 000 euro
Zaczną się od beztroskiej rozmowy oraz zdobycia zaufania. Następnie poprzez naszą wrażliwość na czyjąś krzywdę i problemy, wzbudzą w nas chęć udzielenia pomocy. 46-latka opłaciła 2 000 euro za potwierdzenie odbioru paczki, która miała przybyć z zagranicy do Polski od poznanego w Internecie mężczyzny. Kobieta zorientowała się, że została oszukana dopiero przy drugiej próbie wyłudzenia pieniędzy.
Kolejna ofiara oszustów, która straciła 100 000 zł
Bazując na emocjach oraz podszywając się pod bliskie nam osoby, tak właśnie oszuści osiągnęli swój cel tym razem. 69-latka straciła około 100 000 zł, po tym jak do niej zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę, współpracującą z „policjantem” oraz „przedstawicielem prokuratury”.
Seniorka straciła 27 000 zł, aby pomóc swojej „córce”
Starsza kobieta odebrała telefon stacjonarny, w którym to rozmówcą miała być rzekomo jej córka. Miała potrzebować pomocy, ponieważ potrąciła ciężarną kobietę na pasach. 93-letnia kobieta przekazała 27 000 zł nieznanemu mężczyźnie, który przyszedł do jej mieszkania. Jakby tego było mało, część tej kwoty pożyczyła od sąsiadki. Dopiero po pewnym czasie kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.
Chciała sprzedać buty, a straciła znaczną sumę pieniędzy ze swojego konta
Na jednym z popularnych portali sprzedażowych doszło do kolejnego oszustwa. Kobieta wstawiając ogłoszenie, otrzymała za pośrednictwem komunikatora informację o chęci kupna danego przedmiotu. Celem potwierdzenia transakcji kobieta kliknęła w link przesłany do niej przez „kupującą”. Po krótkiej chwili okazało się, że z jej konta zniknęło łącznie 5 tysięcy złotych.
Dzwoni oszust! Rozłącz się! Nie daj się nabrać oszustom. Poznaj ich metody
Schemat zawsze jest podobny: dzwoni „wnuczek”, „policjant”, „prokurator” „urzędnik” czy „pracownik banku”. Każdy z nich manipuluje, straszy, namawia, by rozmówca wykonał ich instrukcje i „zabezpieczył” swoje pieniądze, które tak naprawdę trafiają w ręce oszusta.
„Dzwoni oszust! Rozłącz się!”- kampania informacyjna na Warmii i Mazurach
Tylko w tym roku na Warmii i Mazurach oszuści różnymi metodami wyłudzili od swoich ofiar prawie 2 miliony złotych. W skali całego kraju ta suma i liczba poszkodowanych jest wielokrotnie większa. Przestępcy często wykorzystując tzw. „metodę na policjanta” i fałszywie podając się za funkcjonariusza, pod pozorem współpracy z policją, zabierają swoim ofiarom nieraz oszczędności całego życia. Dlatego ruszamy z kampanią: „Dzwoni oszust! Rozłącz się!”.
Wynajmował czyjeś mieszkanie w Holandii. Usłyszał zarzuty
Pod koniec października do sądu w Olsztynie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 27-latkowi, który na jednym z portali społecznościowych oferował do wynajęcia fikcyjne mieszkanie w Holandii. Za oszustwo grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Podawał się za pracownika ZUS. Został zatrzymany
Oszuści w swoim działaniu często na swoje ofiary wybierają osoby, którym najtrudniej jest się przed nimi samodzielnie obronić. Żerują także na nadmiernej ufności i dobrym sercu seniorów. Przekonało się o tym dwoje seniorów z Olsztyna, do których zgłosiła się osoba podająca się za pracownika ZUS i chcąca ich okraść. Policjanci na gorącym uczynku zatrzymali 37-latka, który wkrótce odpowie przed sądem.